Blog Krzysztofa Matysa

Podróże i coś więcej.

Na Białoruś bez wiz

12 czerwca ruszył program umożliwiający przekroczenie granicy Białorusi bez obowiązku posiadania wizy. Pojechałem z pierwszą, próbną grupą. Znaleźli się w niej przedstawiciele kilku biur podróży i dziennikarze z Białegostoku. Chcieliśmy zobaczyć jak rzecz wygląda w praktyce. Wycieczka na Białoruś.

Przejście graniczne w Grudkach koło Białowieży

Przejście graniczne Pererow – Grudki koło Białowieży

Ze strony władz Białorusi to dobre posunięcie wizerunkowe. Temat ochoczo podchwyciły polskie media. Gazety pisały o tym już w marcu, kiedy Łukaszenka podpisał stosowne rozporządzenie. A wczoraj na przejście graniczne w Białowieży ściągnęły takie zastępy dziennikarzy, jakich w naszym regionie nie widuje się zbyt często.

Decyzja Mińska ma same plusy. Ociepla wizerunek Białorusi i przyciągnie turystów do Puszczy Białowieskiej po obu stronach granicy. Może być pierwszym krokiem w stronę zbliżenia sąsiadów. Jeśli nie rządów, to przynajmniej ludzi. Nam, mieszkańcom pogranicza jest to zwyczajnie potrzebne.

Prezent od Łukaszenki

Obserwuję Białowieżę od lat. Da się zauważyć, że dotychczasowa formuła wyczerpuje się. To, co długo napędzało turystyczną koniunkturę już przestaje wystarczać. Przydałby się nowy impuls. Bezwizowy ruch z Białorusią jest jak znalazł. Można założyć, że do Białowieży przyjadą turyści również ze względu na możliwość odbycia krótkiej wycieczki na Białoruś.

Białoruś na ludowo

Białoruś na ludowo

Program obejmuje teren Puszczy Białowieskiej. Bez wizy przekroczyć granicę można tylko na jednym przejściu (w Grudkach koło Białowieży). Ograniczony jest czasowo, przebywać na Białorusi można maksymalnie 3 doby. I nie wolno wyjść poza teren białoruskiego Parku Narodowego, granicą jest niewielka miejscowość Kamieniuki. Korzystać z niego mogą wszyscy, dlatego należy się spodziewać, że może to być to atrakcją również dla turystów zagranicznych przyjeżdżających do Białowieży.

Wiadomo, że zadecydują szczegóły. Na ile funkcjonalny będzie to program. Czy da się w piątek wieczorem przyjechać do Białowieży, a już w sobotę rano przekroczyć granicę i oglądać białoruską część Puszczy Białowieskiej? Jak w praktyce będzie działał mechanizm wystawiania przepustek? Bo, co prawda jest to ruch bezwizowy, ale trzeba wcześniej się zarejestrować (w biurze podróży lub w jednym z białowieskich hoteli, z czasem ma się również pojawić możliwość zgłoszenia online). Na tej podstawie pogranicznicy białoruscy sprawdzają czy daną osobę można wpuścić na teren kraju. Po czym przez stronę białoruską wystawiana jest przepustka.

Muzeum Przyrody pokazuje historię Puszczy Białowieskiej

Muzeum Przyrody pokazuje historię Puszczy Białowieskiej

Pewnym problemem może być kwestia transportu. Znajdujące się w odległości 4 km od Białowieży Grudki to przejście pieszo-rowerowe. Jak tam dotrzeć? Nie ma (jeszcze) żadnej stałej komunikacji. Na ma tam parkingu dla samochodów. Jak na razie, pozostaje tylko taka opcja, że na życzenie gości transport zapewni jeden z białowieskich hoteli. I co dalej, kiedy już się pokona granicę? Główne atrakcje po białoruskiej stronie są w Kamieniukach, a to prawie 20 kilometrów dalej. Jak tam dojechać? Na razie tamtejszy Park Narodowy, który jest partnerem projektu, ma podstawiać na przejście jeden autobus dziennie, o 10.00 rano czasu polskiego. Zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce.

Mniej problemów powinni mieć za to rowerzyści. Trasa 4 km z Białowieży do przejścia granicznego to malownicza, wąska asfaltowa droga. A po białoruskiej stronie jest już wybór rowerowych tras.

W Kamieniukach znajduje się turystyczne centrum białoruskiej część Puszczy Białowieskiej (siedziba Parku, hotel, restauracja i kantor). Uwaga! Pieniądze na ruble można wymienić dopiero tu. Od granicy, aż do tego miejsca nie ma żadnego kantoru. Jedną z głównych atrakcji jest Muzeum Przyrody (podobne do tego w Białowieży). Niedaleko jest też słynna Siedziba Dziadka Mroza. W 2003 roku powstała tu duża wioska tematyczna, gdzie odwiedzający przenoszeni są w bajkowy świat. Najwięcej gości jest zimą (Dziadek Mróz jest lokalnym odpowiednikiem św. Mikołaja, to on przynosi prezenty).

Cerkiew w Kamieniukach

Cerkiew w Kamieniukach

Na terenie puszczy znajduje się jeszcze jedno bardzo ważne miejsce. To pałacyk Wiskule, gdzie w grudniu 1991 roku przywódcy Rosji, Ukrainy i Białorusi podpisali akt o rozwiązaniu ZSRR. Zwiedzać jednak go nie można, nadal jest tam zamknięty ośrodek rządowy.

Zupełnie niedawno otwarto nowe miejsce, dumnie zwane Muzeum Tradycji Ludowych i Dawnych Technologii. W drewnianej chacie pokazano dawne życie ludzi puszczy. Największą atrakcją jest… bimbrownia. Odwiedzający mogą zobaczyć jak gospodarskim sposobem wytwarza się ten mocny trunek, a następnie skosztować go, zagryzając słoninką i kiszonym ogórkiem. Jest to dobre miejsce do zorganizowania biesiady.

Dziadek Mróz przed swoim pałacykiem

Dziadek Mróz przed swoim domem

Program, który właśnie wszedł w życie na pewno jest dobrym pomysłem. Pomoże w rozwoju turystyki po obu stronach granicy. Jednak uczciwie trzeba powiedzieć, że na Białorusi, w obrębie tamtejszego Parku, nie ma zbyt wielu atrakcji. Zapewne największą będzie sama możliwość wjazdu na teren Białorusi. Szczególnie dla turystów, którzy przyjadą do Białowieży z daleka.

Więcej informacji na ten temat znajdziecie tu: Białoruś. Ruch bezwizowy.

More info in English: a visa-free cross the Polish-Belarusian border.

Zobacz też: Grodno, historia i zabytki.

Zapisz

Poprzednie

Wycieczka do Grodna

Następne

Korycin. Truskawkowa bitwa

Komentarzy: 27

  1. Dzień Dobry, bardzo ciekawy wpis, jest Pan chyba jednym z pierwszych szczęśliwców, którzy znaleźli się „po tamtej stronie” Puszczy.
    Mam pytanie o noclegi w białoruskiej części: czy Białorusini przygotowali dla turystów jakieś pola namiotowe, czy też jedyna opcja to nocowanie w hotelu? I czy można się tam poruszać samodzielnie, bez białoruskiego przewodnika i z góry narzuconego programu? Bo różne „plotki” na ten temat krążą w sieci 🙂
    Pozdrawiam,
    Mysza

  2. Plotki krążą zapewne z tego powodu, że początkowo rzeczywiście był plan, żeby wszystko po białoruskiej stronie było zorganizowane, tzn. przewodnik i narzucony program. Ale teraz Białorusini zmienili koncepcję. Można samodzielnie, bez przewodnika!

    Są też miejsca noclegowe, np. w hotelu przy Muzeum Przyrody w Kamieniukach.

  3. Czy zna pan jakieś adresy gospodarstw agroturystycznych po białoruskiej stronie?

  4. Z agroturystyką nie mam doświadczenia. Standardowo korzystamy z hoteli. Jest spory i dobry kompleks hotelowy Kamieniuki oraz mniejszy, ale klimatyczny dom gościnny w dawnym pałacyku Tyszkiewicza.

  5. Łukaszenka to bardzo mądry człowiek i dba o swoje państwo i jego obywateli, czego nie można powiedzieć o sytuacji u nas, no ale to nie ta tematyka bloga 🙂

    Nie słyszałem o tym, ale to super informacja. Już wiem gdzie się wybiorę w wolny tydzień w sierpniu.

  6. Już się pojawiła możliwość uzyskiwania przepustki online. Trzeba wejść na stronę białoruskiego Parku Narodowego Puszczy Białowieskiej: http://npbp.brest.by/
    W prawym górnym rogu jest baner VISA-FREE. Należy kliknąć, a następnie wypełnić formularz.

  7. Czy za tą przepustkę coś się płaci ?

  8. Wybieram się do Białowieży w najbliższy weekend na tydzień i zaplanowałem wycieczkę na Białoruś. Zamierzam przekroczyć granicę na rowerach (to jedyna możliwość z Białowieży) i dotrzeć do miejscowości Kamieniuki, na wycieczkę zabieram dzieci w wieku 9 i 11 lat i stąd moje pytanie czy droga od granicy do Kiemieniuków (ok20km) przebiega w sposób łagodny po płaskim terenie, czy też są górki, nie wiem czy młodzież da radę. Przemek

  9. ~Krzysztof Matys

    Cała trasa to dobra droga przez las. Równo, bez żadnych utrudnień.

  10. ~Przemek

    Wczoraj bylismy na wycieczce z dziecmi. Tak jak Pan napisal teasa rowna, bez zadnych utrudnien. Chcislbym tylko przestrzec wybierajacych sie na wycieczke rowerowa przed kupowaniem ubezpieczenia AXA wariant Medium, ubezpieczenie to wylacza odpowiedzialnosc biura ubezpieczen za szkody powstale w zwiazku z rekraacyjnym uprawianiem turystyki ROWEROWEJ, natomiast placowka PTTK w Bialowiezy przy ul. Kolejowej 17 (tel. 85/681-22-95) sprzedaje wylacznie to ubezpieczenie wszystkim rowerzystom wybierajacym sie na Bialorus. Wycieczka znakomita jutro jedziemy jeszcze do Dieda Moroza, Bialorusini bardzo uprzejmi, koniecznie nalezy wylaczyc roaming danych w telefonie gdyz korzystanie z intrnetu na Bualorusi jest bardzo kosztowne 1zl/1Mb.

    • Witam, rozumiem, że najlepszym wyjściem będzie wykupienie na własną rękę ubezpieczenia jeszcze przed urlopem ? Pozdrawiam 🙂

  11. Panie Przemku, dziękuję za uzupełniające informacje! Na pewno przydadzą się wybierającym się na białoruską stronę Puszczy Białowieskiej. A ze smartfonami należy uważać wszędzie poza terenem UE. Rachunki za internet mogą być naprawdę słone.

    • Witam! Panie Krzysztofie. Planuje dwudniowa wycieczkę po białoruskiej stronie puszczy na rowerach. Czy w pierwszy dzień opłaca się pojechać na północ i spać gdzieś w centralnej części puszczy, a w drugi dzień pojechać na południe do tych bardziej komercyjnych miejsc? Czy na terenie parku są jakieś inne pensjonaty/hotele niż wymienione na www http://npbp.by/гостиницы ? I czy należy wcześniej zarezerwować pokój ? z góry dziękuje za info 🙂 pozdrawiam

  12. W PTTK sprzedają już ubezpieczenia również obejmujące ryzyko jazdy na rowerze (13,50 zł). Przy kupnie „samodzielnym” ubezpieczenia należy zwrócić uwagę, że nie może być to jakiekolwiek tylko te które mają podpisaną umowę z białoruskim ubezpieczycielem (więcej na stronie ambasady Białorusi). Noclegi są tylko te ,co na stronie parku, bo i poza nie można wyjść (bez wizy). Organizacyjnie uważam jest dobrze. Schludny nowy i komfortowy busik czeka o godz. 10 przy granicy. Zawozi też do banku w Kamieniukach aby wymienić walutę (również PLN) i czeka by zawieźć do parku. Można walutę też mieć wymienioną po polskiej stronie. Pogranicznicy bardzo mili i rzeczowi, a kto pamięta jeszcze coś z języka Dostojewskiego to i chętnie pogadają. Obsługa parku nie namolnie miła ale też nie olewacka w stosunku do Polaków. Większość odwiedzających to i tak Rosjanie a my to jedynie malutki margines. I dobrze. Trasy rowerowe idealne do pedałowania – nawet dla rodzin z dziećmi. Można wybrać z różnych wariantów odległościowych. Dają mapkę wybranej trasy do wypożyczonego roweru. Najlepiej mieć jednak swój rower – większa niezależność. Największy minus – brak parkingu po polskiej stronie na granicy, choćby na 4 samochody (wystarczyłoby). A tak 2 km z Grudek lub 4 km z Białowieży psuje trochę wrażenia.
    Bardzo polecam – po uprzedniej wnikliwej lekturze zasad przebywania tam, aby nie było niespodzianek. Ja nie miałem żadnych.

  13. W uzupełnieniu. Jakby ktoś planował noclegi po polskiej stronie i chciał wykorzystać jedno 3-dniowe zezwolenie na wjazd ,wracając każdego dnia na nocleg do Polski, to NIE DA SIĘ. Pozwolenie jest co prawda 72 -godzinne, ale uprawnia jedynie do jednokrotnego wjazdu. Sprawdzone – zapytałem pograniczników Białoruskich i nie wiedzieli, ale pogranicznik uprzejmie sprawdził czy system mnie wpuści – nie wpuścił już na tym samym pozwoleniu. Myślę jednak, że to nie problem. Prostota uzyskania pozwolenia w niczym nie komplikuje planów kilku dniowych odwiedzin nocując po polskiej stronie.

  14. Uważam, że to naprawdę świetny pomysł 🙂 Chciałabym kiedyś z niego skorzystać, bo nie byłam nigdy w tamtych rejonach Polski, a przy okazji zwiedziłabym cały park narodowy, nie tylko polską część 🙂

  15. Byłem w sierpniu rowerem w parku po stronie Białoruskiej. Udało mi się znaleźć nocleg w gospodarstwie agroturystycznym Bielaja Skaska pana Andrieja (pół-polak) google maps: 52°34’54.4″N 23°44’48.3″E. Było nas czworo i spaliśmy u niego pod namiotami, chociaż oferowal tez miejsce w środku. Łącznie zaplacilismy w przeliczeniu 30 dolarów za 3 dni. Żeby dostać się do gospodarstwa trzeba opuścić strefę przepustkową, ale samo gospodarstwo znajduje się już na terenie parku. Przez 3 dni nie widzieliśmy żadnych służb mundurowych.

  16. Planujemy wyjazd rowerowy w cyklu rano wyjazd, wieczorem powrót. Może 2, może 3 razy.
    Nie wiem jaka będzie pogoda, więc nie wiem w jakie dni dojdą do skutku wycieczki. Czy mogę wystawić np. trzy wnioski na trzy kolejne dni? Przy próbie zarejestrowania, dla wycieczki rowerowej, pojawia się wymóg rezerwacji jakiejś usługi (płatnej), co to jest? Związane jest z trasa transgraniczną. Czy jest to wymagane, czy można z tego zrezygnować w trakcie przekraczania granicy? Z nami jeździ w koszyku piesek. Czy możliwe jest jego zabranie (posiada książeczkę zdrowia i paszport)? Wysłałem maila z tymi pytaniami do Parku w Białorusi i dotychczas nie otrzymałem odpowiedzi.

    • Na niektóre pytania, jak np. to z psem, może sami Białorusini w Parku nie znają odpowiedzi 🙂 Program jest dość świeży i niektóre kwestie po prostu wymusza życie, więc pojawiają się nowe zagadnienia. Trzeba pisać do nich do skutku. Lub telefonować. A jeśli chodzi o rezerwowanie dodatkowej usługi, to rzeczywiście powstał taki obowiązek. Wiza jest bezpłatna pod warunkiem, że zarezerwuje się i opłaci min. 2 usługi, np. bilety do tamtejszych atrakcji, np. muzeum.

  17. Witam! Od dziś jestem szczęśliwym posiadaczem przepustki 🙂 W drugiej połowie maja będąc w Hajnówce i okolicach, poświęcę jeden dzień na białoruską stronę puszczy. Chciałem zapytać czy szlaki pieszo-rowerowe są dobrze oznakowane? By przypadkiem nie wejść w niedozwolone miejsce 😉 Spotkałem się z informacją, że po białoruskiej stronie dostaje się nawet mapkę tych szlaków. Jak wygląda sprawa poruszania się pieszo po tych szlakach – czy na wszystkich szlakach można poruszać się zarówno rowerem jak i pieszo, by np. przejść z Kamieniuk do siedziby Dziadka Mroza? Pozdrawiam! Krzysiek

  18. Czy wiecie o której busik wraca do Polski?

  19. Bus (autobus) powrotny z Kamieniu na granicę zdaje się, że o 18.00. Proszę tylko pamiętać o różnicy czasu między Polską a Białorusią!

  20. Witam. Po kilku nieudanych próbach zdecydowałem się na telefon do administracji Parku Białoruskiego. Jak usłyszałem, przejście nie posiada kontroli weterynaryjnej, więc nie mam możliwości przekroczenia granicy z pieskiem. Będąc w Białowieży, udałem się na przejście graniczne, gdzie porozmawiałem z pracownikiem służby celnej. Okazało się, że były przypadki przekraczania granicy ze zwierzętami z Białorusi do Polski, ale nie w czasie służby rozmówcy, więc nie mógł podać na jakich zasadach.
    Pytanie jeszcze do Krzyśka (#20), jakie poniosłeś koszty tytułem transakcji bankowej, przy wykupie atrakcji związanej z wystawieniem przepustki? Pozdrawiam.

  21. Witam a ja mam pytanie do noclegu , czy jest jakaś alternatywa co do hoteli a pozatym ile one kosztują i czy trzeba rezerwować we wniosku czy na miejscu da radę?
    A jeszcze co do kwestii poruszania się po parku jest jakaś alternatywa do rowerów i pieszego zwiedzania?

  22. W październiku 2016 r. ruszył też program bezwizowy do Grodna. Odbywa się na podstawie specjalnej przepustki. Jak ją uzyskać? Wszystkie informacje znajdują się tu: http://krzysztofmatys.pl/2583-bialorus-ruch-bezwizowy/

  23. ~Andrzej

    Właśnie otrzymałem odpowiedź ze strony internetowej że z psem zwiedzanie obiektów turystycznych jest zabronione.

Dodaj komentarz

Działa na WordPress & Szablon autorstwa Anders Norén