Blog Krzysztofa Matysa

Podróże i coś więcej.

Enoturystyka. Podróże z winem w tle

Takie wycieczki zyskują na popularności. Rośnie kultura winiarska, a wraz z nią zapotrzebowanie na tego typu wyjazdy. Ci, którzy mają już za sobą Francję i Włochy, rozglądają się za nowymi kierunkami. W artykule tym chciałbym zwrócić uwagę na trzy bardzo interesujące kraje. Dla każdego winiarza wręcz obowiązkowe!

Winobranie w Kachetii, gruzińskiej stolicy wina

Winobranie w Kachetii, gruzińskiej stolicy wina

Gruzja

Ojczyzna wina! Udomowienie winorośli i umiejętność wytwarzania szlachetnego trunku nastąpiły na Południowym Kaukazie. Gruzja szczyci się siedmioma tysiącami lat winiarskich tradycji! Nadal praktykowany jest tu najstarszy znany sposób wytwarzania wina. W zakopanych w ziemi glinianych kwewri trunek dojrzewa przez całą zimę nad osadem z pestek i skórek. W ten sposób powstaje klasyczne gruzińskie wino tetri, czyli „białe”. Odwiedzamy winnice, przyglądamy się procesowi produkcji i testujemy różne rodzaje trunków. Chętni mogą spróbować picia z rogów. Dopełnieniem degustacji jest czacza – mocny alkohol robiony z winogronowych wytłoczyn. Więcej o specyfice gruzińskiego wina.

Nie ma Gruzji bez supry, czyli uczty z toastami wygłaszanymi przez tamadę. Miejscowa kuchnia jest wyśmienita. Jeśli jedziemy do Gruzji, to również po to, by spróbować narodowych dań. W przerwie warto posłuchać gruzińskiej muzyki i obejrzeć pokaz narodowych tańców.

Przykładowy program wycieczki: Gruzja – szlakiem wina.

Armenia

Razem z Gruzją dzierży miano ojczyzny wina. W niewielkiej miejscowości Areni archeolodzy odnaleźli pozostałości najstarszej na świecie wytwórni (ma 6 tys. lat!). Ciekawostką jest to, że wino robi się tam do dziś. Odwiedzamy Areni i degustujemy tamtejsze trunki. Zwiedzamy również słynną fabrykę koniaków (brandy) Ararat w Erywaniu.

Przyjemność enoturystyki

Przyjemność enoturystyki

Będąc w Armenii warto też spróbować cieszących się olbrzymim szacunkiem domowych trunków, w tym przede wszystkim tutowki, czyli okowity wytwarzanej z owoców morwy. Na szczególną uwagę zasługuje Arcach – tutowaja wodka po 3 latach dojrzewania w dębowych beczkach. Najlepsza pochodzi z Górskiego Karabachu.

Specjalnością Ormian jest również wino z granatów.

W trakcie wizyty w Armenii nie powinno zabraknąć tradycyjnej muzyki i miejscowej kuchni.

W przypadku Południowego Kaukazu znaczenie ma również to, że podstawą produkcji są miejscowe, endemiczne szczepy. W Armenii i w Gruzji nie zadomowiły się europejskie odmiany. Jest to więc zupełnie inny winiarski świat. Oryginalny i bardzo interesujący.

Mołdawia

Miłośnicy wina powinni wybrać się do Mołdawii. Znajdują się tam dwie największe na świecie piwnice winne. Milesti Mici ma ponad 200 km podziemnych korytarzy, a druga w kolejności Cricova, to 120 km piwnic i tuneli. Zwiedzamy je jeżdżąc po nich samochodami! Ozdobą Cricovej jest również jej imponująca kolekcja, najstarsze wino pochodzi z 1902 roku!

Fontanna wina w Milesti Mici

Fontanna wina w Milesti Mici

Degustujemy królewskie wino Negru de Purcari. Od wielu lat trafia na stół Elżbiety II. Czerwone, wytrawne; swój wyrazisty i oryginalny smak zawdzięcza dodatkowi gruzińskiego szczepu saperawi. Odwiedzamy też małe, tradycyjne winiarnie. Próbujemy wina domowego – oczywiście w towarzystwie wyśmienitych potraw miejscowej kuchni. Więcej o mołdawskim winiarstwie.

Będąc w Mołdawii można wybrać się również do Naddniestrza, nie uznawanego przez świat para-państwa. W jego stolicy, Tyraspolu, znajduje się znana wytwórnia koniaków Kvint. Zwiedzamy zakład, degustujemy i kupujemy.

…………………………………….

Kolebką winiarstwa jest Południowy Kaukaz. Tam wszystko się zaczęło. Pierwszy był Noe. To on na stokach Araratu miał zasadzić pierwszą winnicę. Więcej na ten temat w artykule: Gruzja i Armenia – ojczyzna wina. Tradycje winiarskie trwają przynajmniej od 7 tysięcy lat! Żadne inne miejsce na świecie nie ma takiej historii. To tam zachowały się wyjątkowe endemiczne szczepy i unikatowe metody wytwarzania wina w glinianych kwewri (kvevri). Do tej dwójki dodałem Mołdawię. Dlaczego? Ponieważ zasługuje na uwagę, a w Polsce jest mało znana. Do tego ciężko u nas o dobre mołdawskie wina. Łatwiej znaleźć je tam, na miejscu, w niewielkich, a bardzo dobrych winnicach, takich jak Purcari. No i te olbrzymie piwnice. Kilometry wykutych w skale korytarzy, po których poruszamy się busami! Naprawdę warto to zobaczyć!

Święto wina w Kiszyniowie

Polecamy też wycieczkę: Chile – Argentyna. Winnice „Nowego Świata”.

Nasz kanał na YouTube

– filmy z Armenii, Gruzji, Mołdawii…

Zobacz też artykuł: Enoturystyka. Wino i podróże.

 

Poprzednie

Kirgistan. Od Biszkeku po Issyk-kul

Następne

Szczebrzeszyn. Najstarsza polska cerkiew

Komentarzy: 9

  1. Świetny tekst! Uzmysłowił mi, że pomimo odwiedzenia Erywania, nie byłam w fabryce brandy – mimo, że przejeżdżałam obok. Bez sensu.

  2. Dzięki za miłe słowo! Ja na Twój blog też czasem zaglądam 🙂 A co do Erywania, to tak to już jest, że za pierwszym razem nie wszystko da się zobaczyć. Specyfika moich podróży polega na tym, że do tego samego miejsca wracam wielokrotnie i dzięki temu mam kolejne szanse. Fabrykę Ararat odwiedziłem dopiero przy którymś tam kolejnym podejściu. Ale wszystkie wycieczki winiarskie powinny mieć ją w programie.

  3. czy to jedyny powód dlaczego mężczyźni nie ..http://www.almoc.pl/img.php?id=2336

  4. Miło się czyta takie teksty. Uwielbiam Gruzję, zawsze wracam tam, jeżeli jest taka możliwość, a kiedy zobaczyłam wpis „szlakiem wina” dotarło do mnie, że nie tylko ja zachwyciłam się bukietem gruzińskich win. Polecam każdemu chociaż raz skosztować!

  5. Naprawdę fajny wpis, najbardziej podoba mi się fontanna wina. Fascynujący widok. Już wiem gdzie się wybrać 🙂

  6. Gruzja ma najdłuższa tradycję winiarską i czuć to w ich winach. Najlepsze wina to gruzińskie. Każdy kto kocha wino powinien odwiedzić to państwo.

  7. To są właśnie kraje, które planuje w najbliższej przyszłości odwiedzić. Udało mi się już zgromadzić trochę oszczędności, więc z pewnością się uda.

  8. Wino to bardzo szlachetny trunek. I w tych krajach podchodzi się do niego z najwyższą starannością i dlatego jest takie smaczne. Oni po prostu wiedzą jak się z winem obchodzić.

  9. Interesujący artykuł. A zdjęcia fontanny wina jest genialne 🙂

Dodaj komentarz

Działa na WordPress & Szablon autorstwa Anders Norén