Właśnie wróciłem z podróży po Indiach i Nepalu. W domu zastała mnie informacja, że Palikot też tam był! Trochę żałuję, że tym razem nie leciał tureckimi liniami, może spotkałbym sie z posłem w samolocie, może porozmawialibyśmy o hinduskiej filozofii. A jest o czym! Jak dawno temu pisał już  Stanisław Schayer, były tylko dwa ośrodki filozofii starożytnego świata: Grecja i Indie. Myśl Greków poprzez chrześcijaństwo stała sie filozofią Zachodu, dziedzictwo Indii poprzez buddyzm – filozofią Wschodu. Dla każdego, kto ma na tyle odwagi i otwartości by przełamać nasz europocentryzm, Indie mogą stać się źródłem niezmierzonego filozoficznego bogactwa. Brawo panie Pośle! Być znanym politykiem w Polsce i przyznawać się do fascynacji duchowością Indii, to coś wyjatkowego.