Blog Krzysztofa Matysa

Podróże i coś więcej.

Moja Armenia

Jeżdżę tam od kilku lat. Z dużą przyjemnością. Najpierw odkryłem Gruzję, Armenię trochę później. Sąsiednie kraje. Niby podobne, ale w rzeczywistości mocno się różnią. Inna historia, język, muzyka, kultura.. Nawet góry są inne. Gruzja leży w paśmie Wysokiego Kaukazu – to tam znajdują się najwyższe szczyty, Szchara i Kazbeg. Ale spora część kraju, w tym najpopularniejsze turystycznie miejsca, znajduje się na znacznie mniejszej wysokości. Część to doliny, a nawet tereny nizinne. Inaczej jest w Armenii. Aż 90 proc. powierzchni to tereny leżące na wysokości powyżej 1 tys. m n.p.m., a 40 proc. ma 2 tys. m i więcej! Góry są bardziej surowe, skaliste. Charakterystyczne są urwiska i przepaście. Bez problemu spotykamy całe obsydianowe stoki, na których wulkaniczne szkliwo zbierać można gołymi rękoma.

Armenia Khor Virap

Klasztor Chor Wirap (Khor Virap). Widok na Ararat

Za co lubię Armenię? Dlaczego tam jeżdżę?

Od kiedy zacząłem zajmować się turystyką ciągnie mnie na Wschód. Najbardziej kuszą „gorsze światy”. Miejsca, gdzie nic nie jest jeszcze tak równo poukładane jak na Zachodzie. Kraje, w których nowoczesność nie zabiła tradycji i normalnych ludzkich relacji. I to już by wystarczyło. Ale Armenia do zaoferowania ma znacznie więcej.

Z całą pewnością turystów zainteresuje ciekawa i oryginalna kuchnia oraz przednie trunki. Nie tylko powszechnie szanowany „Ararat”, ale też tutowka – mocna wódka z owoców morwy. Najlepsza pochodzi z Górskiego Karabachu. Po trzech latach dojrzewania w dębowych beczkach nabiera wyjątkowego smaku i szlachetności. Ormianie uważają, że regularne spożywanie tutowki ma właściwości zdrowotne. Słynna długowieczność mieszkańców Karabachu tym właśnie jest  tłumaczona. Ważne by jej nie nadużywać. Miejscowi powtarzają, że kto pije zbyt wiele, nie szanuje alkoholu, a tutowaja wodka na szacunek zasługuje.

Armenia, gata, Gegart

Gata – pyszny kołacz

W Armenii licząca tysiące lat historia przeplata się z nowoczesnością. To właśnie tu znajduje się najdłuższa linowa kolejka świata! Ma 5,7 km długości! Została oddana do użytku niecałe trzy lata temu. Wagoniki poruszają się z prędkością 37 km na godzinę. Widoki są imponujące. W pewnym momencie pasażerowie znajdują się aż 320 m nad poziomem rozciągającej się pomiędzy dwoma wzgórzami doliny! Zobacz: Wycieczka do Armenii.

Jest to kraj fantastycznych zabytków. Podobnie jak w Gruzji, tak i tu, turystę zaskoczyć może mnogość historycznych monumentów. Duża ilość dobrze zachowanej architektury sakralnej, w tym pochodzącej z pierwszego tysiąclecia, czyni z Armenii bardzo interesujący cel turystyki pielgrzymkowej. Tym bardziej, że jest to najstarszy chrześcijański kraj świata. Władca Armenii, Tirydates III, już w 301 roku uczynił chrześcijaństwo religią panującą. W jej ślady poszła Gruzja, kolejna była Etiopia. Rzym został w tyle…

Swiątynia Garni

Świątynia w Garni, fot. J. Świercz

Jednym z bardziej zaskakujących zabytków jest świątynia w Garni. Pochodząca z I wieku budowla przypomina ateński Partenon. Tyle, że wzniesiono ją nie z białego marmuru, ale z miejscowego, ciemnego bazaltu. Najprawdopodobniej była poświęcona bogu Mitrze. Jest jednym z wymownych dowodów na związki Armenii ze światem kultury antycznej. Pełni tę samą rolę, co zdeponowane w tbiliskim muzeum, słynne „złoto Kolchidy”. Burzy nasz ładny, poukładany europejski obraz. Musimy zrobić w nim wyłom by przyznać, że Południowy Kaukaz był jednym z centrów cywilizacyjnych. Co więcej, wniósł spory wkład w rozwój Europy. Tu udomowiono niektóre gatunki roślin i zwierząt. Tu, człowiek nauczył się wytwarzać wino. Tereny te rozpalały umysły starożytnych Greków. Kusiło ich bogactwo i zaawansowane rzemiosło… Stąd wziął się mit o złotym runie i opowieść o wyprawie Argonautów. Region ten był wówczas odpowiednikiem Eldorado. Przyciągał i inspirował. Wywierał wpływ. Zresztą trudno się temu dziwić. To przecież tu, na górze Ararat, osiadła arka Noego. Ci, którzy z niej wyszli, zbudowali naszą cywilizację. W niewielkim muzeum, znajdującym się w Eczmiadzynie, zobaczyć możemy kawałek deski z tej arki. Robi takie samo wrażenie jak grot z włóczni, którą przebito bok Jezusa.

Widok na górę Ararat

Wycieczka do Armenii jest podróżą w czasie. W okres odległy i mityczny. W czas, gdy tworzyły się podstawy europejskiej kultury. Dla niektórych zaskakującym może być fakt, że działo się to tak daleko od Londynu, Paryża i Rzymu…

Wycieczka do Gruzji i Armenii. 12 dni pięknej przygody! Góry, wyśmienita kuchnia, wino i wyjątkowe zabytki. Kameralna grupa i bardzo dobry pilot-przewodnik. Wycieczka dla koneserów. Polecam!

Więcej o turystycznych atrakcjach Armenii: armenia.blog.pl

Film: Armenia – perła Kaukazu

Poprzednie

Muzeum Stalina

Następne

Radosnych Świąt!

Komentarzy: 21

  1. Cieszę się, że spodobała Ci się Armenia.
    To prawda może i Armenia nie jest tak „nowoczesna” jak Polska, ale tamtejsza kultura jest bardzo ciekawa.
    Mój tata jest Ormianinem i przynajmniej raz w roku wyjeżdżam tam na wakacje i wciąż mam niedosyt. Z wielką chęcią bym tam zamieszkała. Ludzie są mili oraz pomocni, jedzenie jest nieziemskie, a architektura jest mieszanką tradycji z nowoczesnością.
    Polecam 😉

  2. Szkoda że tak mało w Internecie takich blogów. Planuję wyjazd do Armenii. Na piechotę. Tylko ja i plecak. Chętnie poczytam więcej relacji z Twoich wycieczek oraz porad potrzebnych do egzystencji w tych rejonach. Mile widziane jakieś szlaki lub sprawdzone atrakcje turystyczne. Pozdrawiam serdecznie.

  3. jak sie tam dostać, oraz czy podróż jest droga!

  4. Zwiedzając stare świątynie bądzcie swiadomi ze prastare zmiennoksztaltne istoty mogą się wam przyglądać:
    http://www.zmiennoksztaltne.blogspot.com

  5. Bardzo fajny artykuł. Rok temu byłem w Chorwacji a w tym kto wie, być może wczasy spędzę w Armenii 🙂

  6. Rzeczywiście Armenia jest piękna zobaczcie sami : http://www.armenia-album.pl piękny album fotograficzny polskiego autora.

  7. świetny artykuł ja ciągle jestem zafascynowany Gruzją ale Armenie tez na pewno odwiedzę aktualnie zav=czynami pisać blog jak tanio dostac sie do tak cudnych krajów zapraszam http://www.zzolwiemposwiecie.blogspot.com

  8. Jest jeszcze Azerbejdżan do odkrycia…

  9. Warto dodać że góra Ararat, symbol Armenii, leży obecnie na terytorium Turcji.

  10. Ech, Armenia piękna, ale i Gruzja wspaniała. Ciekawe jakby przenieść się tam na cały rok – tylko problem byłby z robotą, jak zawsze :/

  11. super stronka ,dużo informacji. Serdecznie pozdrawiam

  12. Podoba mi się Twój blog. Też kocham podróże. Zapraszam wszystkich również na mojego bloga. Dopiero zaczęłam go prowadzić, więc więcej wpisów pojawi się w późniejszym terminie ;- ) http://podrozniczka.uchwycone-chwile.pl/

  13. witam mam znajomego armenina miesza w lodzi zalozyl rodzine ma dzieci bardzo pozadny czlowiek opowiadal dlugo o swojm poprzednim kraju raz w roku odwiedza rodzicow chce sie wybrac z nimi i zostac zwiedzic armenie
    polecam piekny kraj

  14. Armenia jest fascynująca. Kiedyś byłem bardzo blisko, w kanionie niedaleko ich granicy. W greckich górach. Czy tam tez prowadzisz Pan wycieczki? Zachwycające okolice, góry, małe miasteczka na stokach, w lesie, i kaniony, kaniony z rozbójnikami.

  15. Świątynia Garni to niezwykłe miejsce- architekturą przypomina Greków 🙂

  16. przepięknie, uwielbiam góry moim marzeniem jest wycieczka do Czarnogóry, ale widzę że teraz również i do Armenii 🙂

  17. I ja jestem pod wrazeniem wlasnie wrocilam z wycieczki po Armenii.Przepiekny kraj ,ludzie przemili a o kuchni w Armeni to juz nie wspomne!Bajka!!! W przyszlym rokunapewno tam znow pojade!Kraj do polecenia
    PS:Jaki przypadek na Pana zdjeciu kobieta ktora sprzedaje ciasto Gata-Ja tez zrobilam tam zdjecie i jest ta sama kobieta na zdjeciu chociaz bylo ich wiecej?

  18. Cieszę się! Może to wcale nie przypadek. Może ta pani z gatą po prostu ma najciekawszą twarz. Albo my podobny gust… Pozdrawiam

  19. Witam serdecznie!
    Poszukuję informacji o Mszach Świętych w Armenii (rzymskokatolickich lub tej części Kościoła Ormiańskiego, która jest w jedności z papiestwem).
    Wiem, że np. w Erywaniu odprawiana jest Msza Święta w klasztorze Sióstr Misjonarek Miłości, ale nie mogę nigdzie znaleźć adresu.
    Jeśli ktoś z Was ma jakieś informacje na ten temat, będę bardzo wdzięczny.
    pozdrawiam
    Marek

  20. Odpowiadam na własne pytanie wszędzie tam, gdzie pytałem – już znam odpowiedź, może komuś się przyda 😉
    Informacje o Mszach Świętych w Armenii i Gruzji (i innych krajach) są tutaj http://analizy.biz/mszenawakacjach/

Dodaj komentarz

Działa na WordPress & Szablon autorstwa Anders Norén