Blog Krzysztofa Matysa

Podróże i coś więcej.

ACTA conventa

Czuję się w obowiązku. Funkcjonuję w internecie. Jest to jeden z ważnych obszarów mojej aktywności. Muszę zabrać głos. W takich sytuacjach nie wolno chować głowy w piasek.

 

O ACTA powiedziano już wiele. Istnieją dokładne analizy zagrożeń. Za główne uważam szeroką i niedoprecyzowaną formułę, dającą w przyszłości, możliwość wprowadzania daleko posuniętych restrykcji. Ale abstrahując od konkretnych niebezpieczeństw, jakie niesie ze sobą to porozumienie, chcę zwrócić uwagę na kilka fundamentalnych kwestii:

 

  • Sposób w jaki rząd pracuje nad regulacjami prawnymi. Umowa ACTA dotyczy większości polskich obywateli, ma ogromne znaczenie dla możliwości funkcjonowania i rozwoju społeczeństwa obywatelskiego. W tak ważkich kwestiach, to na rządzie spoczywa obowiązek inicjowana prawdziwej, szerokiej dyskusji. Tymczasem, w tym przypadku, rząd przeprowadził raczej ciche symulacje, niż rzeczywiste konsultacje społeczne. Minister Zdrojewski, w maju 2010 r., wysłał projekt umowy z prośbą o opinie tylko do tych instytucji, o których było wiadomo, że są za, ponieważ korzystają na wprowadzeniu tych regulacji! To tak, jakby Jaruzelski konsultował wprowadzenie stanu wojennego z Kiszczakiem!

  

 

  • Po raz kolejny, przez swoją nieudolność lub celowe zaniechania, doprowadzono do wybuchu protestów. Po raz kolejny społeczeństwo stawiane jest w trudnej sytuacji. Spuścić głowę, nagiąć kark i posłusznie znosić to, co nam zaaplikowano czy się buntować?

 

  • Kabaretowy posmak ma argumentacja premiera. Najpierw podpiszemy umowę, a dopiero później będziemy ją szczegółowo analizować i szukać zabezpieczeń, aby nie miała ona negatywnego wpływu na wewnętrzne, polskie prawodawstwo. Jeśli my, obywatele kupimy coś takiego, to znaczy, że można wcisnąć nam każdy kit!

 

  • I wreszcie, poziom naszych europarlamentarzystów. Tylko SLD i UP było przeciw! Dziś PIS krytykuje porozumienie ACTA, ale wcześniej posłowie tej partii w europarlamencie głosowali za! Migalski przyznał, że nie wiedział co popiera! Pamiętajmy o tym wszystkim przy kolejnych wyborach!

 

Otwartym pozostaje pytanie dlaczego rząd polski tak usilnie forsuje tę umowę. Wygląda to tak, jakby premier stał po stronie potężnych koncernów, a nie społeczeństwa, które go wybrało. Chcemy żyć spokojnie, w przekonaniu, że jedynym celem naszego rządu są nasze interesy!


 

PS

Pacta conventa (z łac. pactum – układ, umowa; conventus – uzgodniony). W Polsce doby elekcyjnej to zobowiązanie króla wobec szlachty. Działały destrukcyjnie na zdolność sprawowania władzy i stały się gwoździem do trumny I Rzeczpospolitej.

 

Poprzednie

Fikcja edukacyjna

Następne

Pilot wycieczek

Komentarzy: 4

  1. ~Krzysztof Matys

    PS 2. Właśnie się dowiedziałem, z dorocznego przemówienia prezydenta USA, że ACTA to prawo wymierzone w Chiny, zarabiające krocie na pirackich produktach. To ważny argument. Również dla polskich firm. Szkoda tylko, że musieliśmy czekać na wystąpienie Baracka Obamy, żeby się o tym dowiedzieć.Takie i podobne ważne argumenty nie przekreślają jednak obaw związanych ze zbyt daleko idącymi uprawnieniami, jakie w ramach ACTA otrzymują koncerny. Zamiast precyzyjnego skalpela stworzono narzędzie podobne do armaty – może i ukróci piractwo, ale przy okazji zabije sporą część bardzo pożądanej aktywności internetowej.

  2. ~zizi

    Nie o ACTA, Ale nie głupio Panu za wpis (dawny) o pijaństwie gen. Błasika?Kiedyś przeczytałem to w Pana blogu. A teraz okazało się że było zupełnie inaczej. Czyli dołożył Pan swoje kilka groszy do kłamstwa poSmoleńskiego.

    • ~Krzysztof Matys

      Chodzi o tekst „Polska choroba”. Przypominam, że napisałem wtedy: „Jeśli ta informacja jest prawdziwa (WOLAŁBYM ŻEBY NIE BYŁA!), to powinniśmy przemyśleć wiele rzeczy; nie tylko organizację lotów”. To taki mały szczegół :)http://krzysztofmatys.blog.onet.pl/Polska-choroba,2,ID419910644,DA2011-01-13,n

  3. ~Karolina

    Moim zdaniem niestety musiało się tak stać by naród wreszcie zrozumiał jakimi priorytetami kieruje się Pan premier. Rok 2012 zaczął się dla Nas Polaków katastrofalnie.Ewidentnie widać,że rząd i ministrowie, nie potrafią nawet opracować porządnej ustawy ( NFZ) oraz nie mają zielonego pojęcia o tym co podpisują.Cała Polska protestuje, a Oni nam wciskają KIT, że porozumienie ACTA nie będzie miało żadnego wpływu na polskie prawo.Jeżeli w końcu dojdzie do podpisania porozumienia rząd bezzwłocznie powinien podać się do DYMISJI, a jeśli tego nie zrobi wtedy będziemy musieli pokazać im na co tak naprawdę stać polskie społeczeństwo. Pozdrawiam :)P.S. Czytam Pana blog od bardzo dawna i jestem WIELKĄ FANKĄ!!! Pozdrawiam serdecznie i z niecierpliwością czekam na kolejne wpisy.

Dodaj komentarz

Działa na WordPress & Szablon autorstwa Anders Norén