Blog Krzysztofa Matysa

Podróże i coś więcej.

Chiny, Tybet i Białoruś

Podróże kształcą. Czasem nie trzeba jechać szczególnie daleko. Byłem wczoraj w Warszawie. Poszedłem pod Zamek Królewski. Szef polskiego rządu przyjmował w nim premiera Chin. Byli też przedstawiciele innych państw. Wiadomo, bardzo ważne wydarzenie.

Warszawa, 26 kwietnia 2012


Przed Zamkiem mnóstwo policji. Nad głowami helikopter. I mała grupka protestujących. Kliku Tybetańczyków. Plus paru młodych Polaków, którzy przyszli wesprzeć słuszna sprawę. Egzotycznie, na tle Kolumny Zygmunta, prezentowały się tybetańskie flagi.

 

Byłem świadkiem incydentu. Policja długo zajmowała się jednym z demonstrantów. Zwrócił na siebie uwagę ponieważ, machając flagą, pobiegł za kolumną dostojników. Nikomu nie zagrażał. Ale policja legitymowała go, wypytywała pozostałych. Wyglądało to na szykanowanie. Dlatego podszedłem, pytałem policję o co chodzi. Kiedy funkcjonariusze zobaczyli zainteresowanie przechodniów (ktoś wyjął aparat, ktoś nagrywał), dali za wygraną. Zostawili Tybetańczyków w spokoju.

 

Jak daleko jest spod Zamku do Domu Polonii; 150 metrów, może 200? Dlaczego pytam? Bo tam, przy Krakowskim Przedmieściu 64, dojrzałem ciekawą wystawę. Na chodniku wystawione są fotografie z Białorusi. Ich intencją jest pokazanie prześladowań opozycji i białoruskiej biedy.

Warszawa, Krakowskie Przedmieście, 26 kwietnia 2012

 

Bardzo ciekawe zestawienie! Pod Kolumną Zygmunta polska policja odgania protestujących Tybetańczyków, a kawałek dalej, jakby nigdy nic, krytykujemy Łukaszenkę! Przecież to polityczna schizofrenia! Albo hipokryzja….

 

Gdyby Tybetańczycy otrzymali w Chinach takie warunki, jakie Białorusini mają u Łukaszenki, pewnie byliby szczęśliwi!

 

Nie krytykuję polskiego rządu za organizację spotkania z premierem Wen Jiabao. Obawiam się, że po prostu nie mamy wyjścia. Musimy wsiąść do tego pociągu.


Wydarzenie to dobitnie pokazuje, że Europa jest na kolanach! Wartości dotyczące praw człowieka ma na pokaz. Próbuje (nieudolnie zresztą) narzucić je słabszej Białorusi. Wobec Chin zachowuje się jak petent.

 

Zobacz też: Indie, nowe mocarstwo

 

Poprzednie

Super majówka!

Następne

Wino z Mielnika

Komentarzy: 8

  1. ~Tamil Nadu

    Nie politykuj Pan tyle! To blog o turystyce podobno jest. Poza tym to całkiem ciekawe wpisy tu widziałem z trafnymi uwagami (widać że znasz się Pan na tej branży), tylko strasznie drażni ta autopromocja w wielu miejscach (chociażby z tymi odnośnikami do wycieczek własnego biura czy kursów). Tak samo z wpisami jaka to Gruzja jest modna i cudowna (chociaż faktycznie ciekawy kraj), na zasadzie wmawiania ludziom, że trzeba tam pojechać i to najlepiej korzystając z mojej oferty:)PS 1 – to tylko moje uwagi odnośnie bloga, nie przeczę że może być wykorzystywany w celach marketingowych a tym bardziej nie chcę nikomu tego zabraniaćPS 2 – hipokryzja to także chodzenie do kościoła i jednoczesne popieranie aborcji 🙂

  2. ~podróżnik

    Panie Krzysztofie Matys, nie wiem dlaczego twierdzi pan, że oferta na Egipt przebrana – proszę wejść na stronę np. ITAKI i tam pełno lastów od 848 zł za 8 dni ALL INCLUSIVE, jest nawet Sycylia też ALL za 1100 zł – super cena, bo Sycylia zawsze droga, oprócz tego Hurghada, wyspy greckie, Cypr (wyloty 5 lub 6 maja z Warszawy). Sam bym poleciał, ale nie mogę wziąć urlopu. A do Druskiennik i Wilna to każdy sam może pojechać i sobie na miejscu wziąć przewodnika, jeśli chce żeby było atrakcyjnie i profesjonalnie – hoteli full i niedrogie. Oferta Litwy to w Białymstoku żadna atrakcja, nie wiem, może w Polsce, ale na pewno nie na Podlasiu.

    • ~pracownik biura podróży

      NIE MA ofert na Egipt na WEEKEND majowy!!! Zostały już tylko wycieczki na 14 dni. Jest taki system na którym pracują biura podróży, to MerlinX – porównuje oferty wszystkich organizatorów, równiez Itaki. Od wielu dni nie ma tam żadnego wolnego miejsca na Egipt na 7 dni, tak żeby pokrywało się z 1-3 maja! Ale żeby tam zajrzeć, to trzeba być kimś więcej niż „podróżnikiem” :)A na stronie Itaki: najtańsza oferta na Egipt (dostępne są tylko 2 tygodnie) to 6960 za 2 osoby. Pasuje? Chętnie sprzedam 🙂

      • ~podróżnik

        SĄ JESZCZE OFERTY na Egipt na WEEKEND majowy!!! NIE ZOSTAŁY już tylko wycieczki na 14 dni. Wiem, że jest taki system na którym pracują biura podróży, to MerlinX – porównuje oferty wszystkich organizatorów, również Itaki. Nie pisałem o 1-3 maja, tak się składa, że w tym roku weekend jest trochę dłuższy. Pisałem o wylotach 5 maja i o tym, że nie mogę wziąć urlopu. Gdybym mógł kupiłbym wcześniej na np. 1 maja, czy tam kiedy są wyloty. PRACOWNIKU BIURA PODRÓŻY, wejdź na swój MerlinX i wtedy zobaczysz oferty z MerlinX (stan na 28.04.2012 godz. 13:40), że Sycylia ALL hotel Selinute Beach kosztuje 899 zł, wylot 5 maja godz. 22:45, lądowanie 13 maja o 5 rano na Okęciu (kosmiczna oferta, 7 pełnych dni!!!!!!). Są też hotele w Hurghadzie na tydzień (wyloty 4 maja) za 1449 zł – podaję nazwy – Triton Empire, Sultan Beach, Festival Riviera Resort, oprócz tego są inne np. w Marsa Alam. Nie wprowadzaj ludzi w błąd – rozgoryczenie przez ciebie przemawia PRACOWNIKU BIURA PODRÓŻY, może konieczna jest dywersyfikacja oferty, na samej Litwie daleko nie zajedziesz, tylko wiesz nie proponuj ludziom 6760, a Litwa nie w Białymstoku, powodzenia i pozdrawiam

        • ~monia

          Ma pan rację, ale tylko pod warunkiem, że wylot 5 maja, to jest weekend majowy :):):)Dla klienia weekend majowy to wycieczka, która łapie 1 i 3 maja.Szkoda bic pianę o takie rzeczy. Kazdy, kto pracuje w biurze podrózy wie jak jest. Dziś, w sobotę, 28 kwietnia, wysyp chetnych na wylot 29-30 kwietnia! I w atrakcyjnej cenie! I ostre dziwienie, ze nie ma ofert 🙂 Jak to, przeciez powinny byc lasty?

          • ~krzysiek

            Pani Moniu, do Egiptu 4 maja, na Sycylię 5 maja (Sycylia za 899 to hit – całe 7 dni pobytu, All, hotel 4 gwiazdki, ale pewnie już sprzedane). Przedstawiła się pani z imienia, porzuciła pani ten protekcjonalny ton i od razu jest sympatycznie. Nie zamierzam bić piany, ale to pani, jako osoba związana ściśle z branżą turystyczną jest zobligowania do precyzyjnego prezentowania informacji. Nie chodzi mi o wysyp chętnych na wylot 29-30 kwietnia, ponieważ przed weekendem to normalne, chodzi mi o ludzi bardziej rozsądnych, którzy mają możliwość wzięcia urlopu i wylotu niekoniecznie 29-30 kwietnia. Nie wolno zamieszczać reklamy: wszystkie biura podróży wyprzedały już wszystko, my mamy miejsca na Litwę – pierwsza część zdania zawiera nieprawdę. Zamieszczający ofertę powinien mieć świadomość, że potencjalny klient otrzymał również narzędzia umożliwiające weryfikację takiej informacji – już nie jest taki bezbronny jak niegdyś. Przeczytałem część komentarzy na tym blogu i zauważyłem, że gospodarz strony emocjonalnie i bardzo krytycznie reaguje na wpisy osób prezentujących odmienne poglądy, jednego z autorów wezwał nawet do przedstawienia się z imienia i nazwiska, a ten, o dziwo, się przedstawił, chociaż nie miał takiego obowiązku. Na mój gust wypowiedź p. Cudowskiego jest rozsądna i czekam na odpowiedź gospodarza. Pani Moniu, czy pan Krzysztof Matys to pani pryncypał?

          • ~Krzysztof Matys

            Ale Pan się uwziął :)Napisałem tekst o majówce i występuję w jego obronie (swoją drogą nie wiem dlaczego komentarzy nie zamieszcza Pan we właściwym miejscu).Gdzie Pan w tekście o majówce przeczytał, ze „wszystkie biura podróży wyprzedały już wszystko”?! Nie ma tam takiej tezy! Nic nie poradzę na sytuację, w której ja piszę jedno, a czytelnicy rozumieją zupełnie co innego :)Zalecam uważniejsza lekturę.Pozdrawiam serdecznie.Miłego weekendu!KM

          • ~krzysiek

            Uważnie przeczytałem Pański tekst, „wszystkie biura podróży wyprzedały już wszystko” to parafraza Pańskich słów o przebranej ofercie, proszę nie udawać, że nie rozumie Pan o co chodzi, Pan pisze jedno, a świat Pana nie rozumie, tak? pozdrawiam, Krzysiek

Skomentuj ~Tamil Nadu Anuluj pisanie odpowiedzi

Działa na WordPress & Szablon autorstwa Anders Norén