Trochę się dzieje. Jak zwykle o tej porze roku. Maj i czerwiec upłynął pod znakiem Gruzji i Armenii. Kilka wypraw na Południowy Kaukaz. Jest jak było – bezpiecznie, gościnnie, super! Więcej na ten temat w artykule: Bezpieczne wycieczki do Gruzji i Armenii.
Jakimś cudem udało mi się wygospodarować kilka dni na wypad do Albanii. Piękny kraj, polecam!
Mój nowy blog o Albanii.
Zachód jest nudny. Cała nadzieja w takich miejscach, które do tej pory uważaliśmy za zupełnie nieturystyczne. Niesłusznie zresztą. Mają duży potencjał. Są ciekawe. Inspirują, wciągają. Potrafią zafascynować.
Szukam, podróżuję ich śladem. Wiele lat temu odkryłem Gruzję i Armenię, trochę później Mołdawię… Z Syrii i Libanu wyrzuciła nas wojna. Wielka szkoda, to były piękne wycieczki. Lubię bliższą egzotykę. Orient jest w zasięgu 3 godzin lotu. Polscy turyści od lat eksplorują daleką Azję czy Amerykę Południową, a nie byli jeszcze w Gruzji czy Albanii.
A w międzyczasie dużo pisania. Przymierzam się do książki. Na razie powstał nowy serwis poświęcony Gruzji.
Z najnowszych rzeczy: rozmowa o blogowaniu w „Dzienniku Turystycznym”.
Życzę udanych wakacji!
Dodaj komentarz