Blog Krzysztofa Matysa

Podróże i coś więcej.

ITB ofiarą koronawirusa

Właśnie się dowiedziałem, że odwołano targi turystyczne w Berlinie. ITB to największe na świecie spotkanie branży turystycznej (10 tys. wystawców ze 180 krajów). Od wielu lat targi te wyznaczają jedną z najważniejszych dat w kalendarzu naszego sektora gospodarki. Miały rozpocząć się 4 marca. Anulacja (komunikat na stronie ITB) oznacza, że w świat popłynie negatywny komunikat: jeśli specjaliści od podróży nie przyjadą do Berlina, to najwidoczniej jest się czego obawiać i należy zaniechać jakichkolwiek wyjazdów. Rzecz jasna, stawia to biura podróży w trudnej sytuacji. Teraz choćby chciały przekonywać swoich klientów, że jest bezpiecznie, to fakt odwołania targów w Berlinie, sugeruje coś przeciwnego. Skoro my, specjaliści od podróży, nie pojedziemy i nie spotkamy się, to znaczy, że bezpiecznie nie jest.

Największe turystyczne targi na świecie

W żadnym wypadku nie chcę straszyć. W ciągu ostatnich dni mówiłem o tym w różnych mediach, np.:

Audycja w Radiu i z 21 lutego

Polskie Radio Białystok, 27 lutego

Raczej starałem się uspokajać i tłumaczyć, że na razie nie ma co rezygnować z wycieczki, na przykład do Włoch przewidzianej na czerwiec, bo to tego czasu wiele jeszcze może się zdarzyć. Nie panikujmy z powodu doniesień o pierwszym przypadku koronawirusa w kraju, do którego wybieramy się za kilka miesięcy, ale też nie powinniśmy lekceważyć ryzyka w przypadku wyjazdów zaplanowanych na najbliższy czas. Pod wielkim znakiem zapytania stoją marcowe wycieczki, a w przypadku konkretnych kierunków ich los jest przesądzony.

Ze względu na fakt, że sytuacja jest dynamiczna, to problem ma swoją dramaturgię rozpisaną w czasie. W naszym biurze zaczęliśmy się mierzyć z problemem już w styczniu, rozpatrując możliwość realizacji wycieczki do Chin, planowanej na kwiecień. Grupa była w całości sprzedana, bilety lotnicze zarezerwowane i zapłacone zaliczki za hotele. W połowie lutego podjęliśmy decyzję o anulacji. Turystom zwróciliśmy wszystkie pieniądze, sami zostaliśmy z kosztami. Podobnie z wycieczką do Iranu – miała być w kwietniu, odwołaliśmy ze względu na koronawirusa. Obie imprezy anulowaliśmy ze sporym wyprzedzeniem, mogliśmy jeszcze zwlekać z decyzją, ale nie chcieliśmy trzymać naszych klientów w niepewności.

We wspomnianych wyżej audycjach znajduje się sporo informacji i rad, również odnośnie przepisów prawnych dotyczących możliwości rezygnacji w wykupionej wcześniej wycieczki. Zachęcam do odsłuchania.

Poprzednie

Wstyd z latania, czyli flight shaming

Następne

Koronawirus, rezygnacja z wycieczki a ustawa o imprezach turystycznych

Komentarz: 1

  1. Widzę często podobne komentarze i trochę mnie dziwią. Przecież ITB odwołano nie z powodu konieczności podróży do Berlina, lecz z powodu ogromnego zgromadzenia w jednym miejscu ludzi z całego świata. Myślę że tego nie należy ukrywać przed klientami biur podróży, wręcz przeciwnie – również należy odradzać im udział w podobnych wydarzeniach.

    Sam również bardzo żałuję tegorocznych ITB, bo to zawsze fajne doświadczenie. Ale cieszę się, że nie muszę narażać i siebie, i bliskich i znajomych po powrocie.

    Z pozdrowieniami 🙂

Dodaj komentarz

Działa na WordPress & Szablon autorstwa Anders Norén