W Armenii, w pochodzącym z X wieku klasztorze, przysłuchiwałem się jak miejscowy przewodnik opowiadał o tajemniczym, nie do końca

armenia_chaczkar_zbawiciel_krzysztofmatys

Chaczkar Amenapyrkicz, 1273 r.

jeszcze zbadanym czerwonym barwniku. Podobno pozyskiwano go z larw owada żyjącego w Dolinie Ararackiej. Wykorzystywany był do barwienia tkanin, dywanów, a nawet kamieni. Staliśmy przed jednym z nich – kuty w kamieniu krzyż, a na nim Chrystus. Chaczkary to esencja ormiańskości, są ich tysiące, ale ten jest wyjątkowy, z wyobrażeniem Odkupiciela (Amenapyrkicz). A do tego pokolorowany. W łagodnym odcieniu czerwieni.

Zachodnia wycieczka słuchała z zainteresowaniem. Cóż to za szczególny i tajemniczy barwnik? Tak trwały! Krzyż wykuto w XIII wieku.  Narażony na deszcz, śnieg i wiatr zachował swój oryginalny kolor.

To kwas karminowy, czyli koszenila (ormiański wortan karmir). Dobrze u nas znana. Przed wiekami Polska była światowym potentatem w  produkcji tego towaru. Trafiał głównie na południe i zachód Europy, ale też daleko na wschód, do Armenii, Turcji, Afganistanu i Chin! Znalazło to odbicie w łacińskiej nazwie owada, z którego pozyskiwano czerwony proszek – to czerwiec polski (Porphyrophora polonica).  Pluskwiak żył na rozległych terytoriach Europy i Azji. Nazwę otrzymał ze względu na to, że z Polską kojarzył się najbardziej.

Muzeum Matenadaran w Erywaniu. Ekspozycja ukazująca naturalne barwniki, a wśród nich roślinę i larwy owadów, z których pozyskiwano czerwony kolor – koszenial, wortan karmir

Kres eksportowej świetności przyszedł wraz z odkryciem obu Ameryk. W Europie pojawił się podobny barwnik, otrzymywany z larw żyjących na opuncjach (czerwiec kaktusowy). Najpierw importowano go z Meksyku, później uruchomiono produkcję na terenie Wysp Kanaryjskich. W XIX wieku zaczęto dodawać go do żywności. Trwa to do dziś. Koszenilę ukrytą pod symbolem E120 znajdziemy na przykład w jogurtach, napojach i słodyczach. Powszechnie używana jest też w przemyśle kosmetycznym.

Nazwa miesiąca pochodzi właśnie od tego owada! Czerwiec od pluskwiaka! W dawnej Polsce w tym okresie były ważne żniwa. Kokony z

czerwiec_trwały

Czerwiec trwały (Scleranthus perennis). Bylina z rodziny goździkowatych. To na niej żerują larwy czerwca polskiego. Źródło: Wikipedia.

larwami należało zebrać do nocy świętojańskiej. Chwilę później owady przekształcały się w imago i wylatywały. Koszenila, obok zboża i drewna, była jednym z głównych towarów eksportowych I Rzeczpospolitej. Ważna dla gospodarki kraju.

W dawnej Polsce bezgłowe larwy pospołu nazywano czerwem. Jak pisał znany przyrodnik Antoni Waga (1799-1890): Wyraz czerw znaczył w ogólności robaki…. Terminem tym określa się również larwy pszczół. Dlatego, szczególnie w dawnej etymologii (np. u Brücknera) znajdujemy wyjaśnienie jakoby nazwa miesiąca pochodziła od pszczelej młodzieży. Tymczasem historia jest znacznie starsza. I chyba ciekawsza.

Zobacz też artykuł o klasztorze, w którym znajduje się opisany wyżej chaczkar Amenapyrkicz: Sanahin i Hachpat.