Blog Krzysztofa Matysa

Podróże i coś więcej.

Początek sezonu

W biurach podróży widać ożywienie. Zaczął się ruch. Po słabych zimowych i wczesnowiosennych miesiącach nastał czas koniunktury. Coraz więcej klientów. A ci są coraz bardziej zaskakiwani. Pod wpływem doniesień prasowych liczyli na bardzo atrakcyjne ceny, tymczasem oferty na czerwiec często są droższe niż w roku ubiegłym!

 

Pisałem już o tym wcześniej, przy okazji publikacji jednej z gazet. Przewidywała super obniżki. Pisała, że zainteresowanie turystów jest małe i biura podróży będą musiały radykalnie obniżyć cenę. Prognozowała, że w czerwcu będzie można spodziewać się bardzo atrakcyjnych lastów, nawet 30 proc. taniej.

 

Nic takiego nie nastąpiło. Biura na niski popyt zareagowały redukcją oferty. Do tego doszło większe zainteresowanie Europą (mniejsze Tunezją i Egiptem). I nagle okazało się, że nie tylko ceny są wysokie, ale i propozycji nie ma zbyt wiele. Hotele mocno przebrane, te najlepsze już są wykupione. Zostało to, co zostało.

 

I tak, w tym momencie jest jeszcze w miarę dobrze. Aż boje się myśleć o tym, co będzie pod koniec czerwca (wtedy turyści masowo ruszają w poszukiwaniu wakacji). W biurze tłumy klientów, a sprzedawać nie ma co! Lipiec i sierpień będą trudne. To szczyt sezonu, zawsze mocno obłożony. W tym roku niewielu turystów zdecydowało się na rezerwację typu first minute (w styczniu – marcu), za to wielu odłożyło to na ostatnią chwilę. Oj będzie gorąco!

 

Na razie, na pierwsza połowę czerwca, w dobrych cenach jest Bułgaria (bo jeszcze niezbyt ciepło, dopiero początek sezonu) oraz oczywiście Tunezja i Egipt, dwa kraje, które od zimowych wydarzeń nie odzyskały jeszcze zaufania turystów. Myślę, że warto wziąć je pod uwagę. W tym przypadku ceny są naprawdę atrakcyjne!

 

W ogóle to będzie ciekawy sezon. Po trudnym poprzednim roku i po nieudanej zimie wiele biur może być w słabej kondycji finansowej. Ma to znaczenie o tyle, że we wrześniu przyjdzie czas na dopłacanie do obowiązkowych gwarancji ubezpieczeniowych. Nowa ustawa o usługach turystycznych zwiększyła tu wymogi dla biur. Wiąże się to z dużo wyższymi kosztami. Może być tak, że niektóre biura nie będą w stanie tego udźwignąć.

 

Więcej na ten temat w poście z 26 kwietnia, pt. „Czerwcowe wyprzedaże”. Jak na razie wszystko się sprawdza 🙂

 

Poprzednie

Cyganie

Następne

Dzieci

Komentarz: 1

  1. ~Aga

    Pracuję w biurze podróży. Zgadzam się w 100%

Skomentuj ~Aga Anuluj pisanie odpowiedzi

Działa na WordPress & Szablon autorstwa Anders Norén