Blog Krzysztofa Matysa

Podróże i coś więcej.

Tunezja. Turystyka po zamachu

Przez ostatnie dni utwierdziłem się w przekonaniu, że w Polsce na terroryzmie, islamie i turystyce zna się prawie każdy. Mądrych w tej chwili nie brakuje.

Politycy odegrali taniec rytualny w stylu dbamy o obywateli. Określenie tego, co się wydarzyło w Tunisie „polskim 11 września”, to dowód na fakt, jak prymitywnych metod używają, by wpływać na opinię publiczną.

Cóż warte są komentarze, że MSZ od dawna ostrzegało? Wygłoszone chociażby przez szefa ABW. Ciekawe ilu pracowników polskiego MSZ i ABW było w ciągu ostatnich dwóch lat na wakacjach w Tunezji? Jak podaje przykład marszałka Sikorskiego pytanie wcale nie jest bez sensu.

W Tunezji jest ponad 800 skategoryzowanych hoteli, z czego 70 proc. przy plaży!

W Tunezji jest ponad 800 skategoryzowanych hoteli, z czego 70 proc. przy plaży!

Otóż Ministerstwo Spraw Zagranicznych ostrzegało również przed Egiptem, ale nie przeszkodziło to marszałkowi Sikorskiemu dobrze bawić się w kraju nad Nilem. I coś mi się wydaje, że to zalecenie MSZ pojawiło się wtedy, gdy jego szefem był właśnie Sikorski! Jeśli druga osoba w państwie ignoruje własne zalecenia, to czego możemy spodziewać się po reszcie społeczeństwa?

Prawda jest taka, że oferty wypoczynku w Tunezji i Egipcie idą naprzeciw oczekiwaniom polskiego rynku. Potrzebujemy tanich propozycji. To turystyka masowa. W ciągu roku do Tunezji wyjeżdża ponad 100 tys. Polaków. W rekordowym, 2009 roku było ich 200 tys.!

W branży wymieniamy się doświadczeniami z ostatnich dni. Na jednym z zamkniętych forów, koleżanka z biura podróży napisała wczoraj: „Poszłam rano wcześniej do biura czekając na telefony od zaniepokojonych klientów i… Uwaga!!! Same zapytania czy już spadły ceny na lato do Tunezji i pełno lastowiczow do Egiptu”. Rynek rządzi! Również w naszym biurze klienci pytają o to czy będą przecenione oferty na Tunezję. Zresztą, przekonany jestem, że doświadczeni turyści są na tle dojrzali, iż nie dadzą się unieść panice. Na trzeźwo oceniają sytuację i wcale nie chcą rezygnować z wakacji.

Jak zawsze w takich sytuacjach, potrzebny jest kozioł ofiarny. Terroryści są daleko, nie do końca wiadomo kto to i na czyje zlecenie dokonał zamachu. Trudno ich zrozumieć i wyjaśnić motywy. Za to pod ręką są biura podróży. Obawiam się, że jesteśmy o krok od uznania, iż winne są właśnie one.

Jeśli to nastąpi, to będziemy mieli do czynienia z olbrzymim kryzysem. Trudno wyobrazić sobie polską branżę czarterową bez Egiptu i Tunezji. A jeśli wykreślamy te kraje, to również Maroko, Jordanię i Izrael. Pytanie co z Turcją. Efekt będzie taki, że latem wielu klientów odejdzie z kwitkiem. Nie znajdą dostępnych cenowo ofert. Grecja, Hiszpania i Portugalia będą zbyt drogie.

A co z wycieczkami egzotycznymi? Jakie informacje przedstawić klientom udającym się np. do Indonezji? Wymienić wszystkie możliwe zagrożenia? Ukąszenie węża, skorpiony, możliwość tsunami, prawdopodobieństwo trzęsienia ziemi, zamachu terrorystycznego i katastrofy samolotu?

Nasze biuro organizuje również wycieczki po Podlasiu oraz na sąsiednią Białoruś i Litwę. Serdecznie zapraszam! Jest bezpiecznie. MSZ nie ostrzega przed tymi krajami. Póki co, wszak sytuacja jest rozwojowa. Wczoraj na tej liście nie było na przykład Jordanii, ale po narzekaniach jednej z dziennikarek radiowej Trójki, już się pojawiła.

Poprzednie

Wizy do Egiptu

Następne

Suwalszczyzna

Komentarzy: 6

  1. Zdecydowanie się zgadzam.Jedynie Niemcy zachowują się racjonalnie.U nas pan W.z MSZ straszy…a ja?… jeśli przez ogłupiała politykę biuro nie wycofa mojego zakupionego terminu w maju-lecę! Tunezję poznałam w 2012 roku…iiii…wracam tam co roku.Cudowne plaże bardzo podobne do nadbałtyckich…tyle,że woda cieplejsza i bardziej przejrzysta.:-)) Zwiedziłam ją …i żyję…. Zachowajmy zimną krew…wszędzie może być niebezpiecznie,nawet we własnym mieszkaniu.W każdym kraju ,niezależnie od szerokości geograficznej zdarzają się wypadki,terroryści…Czy mam się bać każdego mijającego mnie cudzoziemca?…Może powinnam zacząć poszukiwania jakiegoś schronu bądź lepianki na odludziu?..no ale tam mnie może dopaść piorun…heh…Tunezja jest krajem nastawionym na turystykę i wierzę,że teraz będzie tam bezpieczniej niż u nas..

  2. Miłego dnia, chciałbym podzielić się z wami bardzo ważne informacje. Wszystko można znaleźć na – http://en-albafos.blog.cz

  3. Zapomniałeś jeszcze o czymś bardzo ważnym, otóż w Polsce jeszcze każdy się zna ….. na piłce nożnej !!!!!

  4. Polacy tak narzekają ale u nas jakoś na szczęście nie ma wojny więc powinniśmy to docenic

  5. Uważam, że porównanie tej (jakby nie patrzeć tragicznej) sytuacji do 11 września, pomimo tragedii jaka nas spotkała jest dalece niestosowne. Żałosna niewiedza polityków i chęć robienia sztucznego rozgłosu po to, by móc zaistnieć na tak tragicznym podłożu jest dla mnie okropna.

  6. Zupełnie nie rozumiem tego strachu. Przecież w Polsce też można zginąć w katastrofie całego autobusu. Owszem, trzeba się rozsądnie zachowywać, ale bez paniki. Ja tam się wybieram.

Dodaj komentarz

Działa na WordPress & Szablon autorstwa Anders Norén