Blog Krzysztofa Matysa

Podróże i coś więcej.

Seks i turystyka

Przyszło lato, za chwilę wkroczymy w pełnię wakacyjnego sezonu. To znak, że już wkrótce pojawi się seria artykułów łączących podróże z seksem. Skąd wiem? Ponieważ tak jest każdego roku.

 

I zawsze ten same motywy. Wakacyjne wyjazdy sprzyjają doraźnym, przypadkowym kontaktom, a słońce i malownicze plaże działają stymulująco. Można by powiedzieć, że urlop jest najlepszym afrodyzjakiem.

 

Co roku o tej porze pojawiają się badania socjologiczne. Takie czy inne ankiety potwierdzające popularny pogląd. Na stronach „Daily Mail” ukazał się materiał o jakże wymownym tytule: „Słońce, morze i seks: więcej niż 40 proc. kobiet poniżej trzydziestki przyznaje się do przypadkowych wakacyjnych kontaktów”.

 

Zdaniem młodych Brytyjek, najlepsze kraje na seksualne wypady to: Grecja (40%), Hiszpania (25%), Włochy (20%), USA (12%) i Wielka Brytania (3%). Jak widać, niestety nie ma tu naszego kraju. Podobnie rzecz się ma w rankingu najbardziej seksualnych mężczyzn – w zestawieniu brak Polaków. Prym wiodą Włosi, dalej są Francuzi, Holendrzy, Hiszpanie i Grecy. Wygląda na to, że jesteśmy bez szans, przynajmniej w trakcie wakacji.

 

Badania pokazują też w jakich miejscach kobiety podrywają wakacyjnych partnerów. Najczęściej są to nocne kluby i bary (48%), hotele (25%) oraz plaże (20%). Dane mogą wprawić w zdumienie; 10 proc. dziewczyn przyznaje się do minimum pięciu kochanków w ciągu jednego weekendowego wyjazdu!


Polecam też: Kobieta w Egipcie.

 

Trzy czy cztery „S”?

 

Turystyka seksualna jest dość dobrze opisana przez literaturę przedmiotu. Uczą się o niej studenci i opisują w pracach magisterskich. Jest tak samo obecnym działem gospodarki, jak turystyka pielgrzymkowa. Zwyczajnie, różne są potrzeby i motywy. Możemy udawać, że jej nie ma lub nas nie dotyczy, ale to nieprawda. Wcale nie jest zarezerwowana wyłącznie dla Niemców i Brytyjczyków w wiadomym celu udających się do Tajlandii czy na Kubę. Każde polskie biuro organizujące wyjazdy do Egiptu czy Tunezji niechcący, ale trochę w tym uczestniczy.

 

Rozwój seksturystyki był na tyle istotny, że zaczęto mówić o zmianie podstawowej dla branży idei 3S (Sea – morze, Sand – piasek i Sun – słońce) na 4S. Do poprzedniej trójki, dołączono czwarty segment – Sex.

 

Temat ten jest też wykorzystywany przez literaturę popularną. Jannie Dielemans w swej uznanej za kontrowersyjną książce Witajcie w raju. Reportaże o przemyśle turystycznym, rozsądnie przedstawia branżę jako segment gospodarki „który produkuje wszystko, począwszy od olejku do opalania, noclegu w hotelu i miejsca w samolocie, na usługach seksualnych, śniadaniu angielskim i polach golfowych skończywszy”.

 

Biznesowe przedsięwzięcie rozwoju turystyki seksualnej stanowi oś powieści pt. Platforma. Zdobywający szczyty europejskiej literatury Michel Houellebecq, śmiało wszedł tu w temat „turystyki pełnej wdzięków”. Zakrojone na szeroką skalę plany sieci hotelarskiej przerwane zostają dopiero przez krwawy terrorystyczny atak. Gdyby nie to, firma odniosłaby ogromny sukces.

 

Główni bohaterowie Platformy tłumaczą czytelnikowi, że inne formy turystyki masowej już się przeżyły i są w olbrzymim kryzysie. Jedynie seks ma przyszłość. No cóż, może i tak. Na szczęście ja ze swoją działalnością w branży, nigdy do skali masowej nie aspirowałem. Pozostanę przy niszy podróży egzotycznych. Przynajmniej na razie.

Trochę na ten temat w artykule: Romans wyjazdowy.

 

Poprzednie

Uważajcie na dziennikarzy!

Następne

Kolejne gazetowe rewelacje

Komentarzy: 22

  1. ~Magda31

    Zapraszam was na dobry materiał na ten temat polecam – http://www.wp3.pl/wrc3/

    • podziwiaj nie jedź nie zaśmiecaj nie niszcz lepiej pomóc innym niż tracić czas życie zdrowie na włóczenie się dla zdjęć szpanu kompleksów=to wyzwanieA po co gdzieś jeździć?lepiej mieć raj w domu:)po co tracić kasę czas ryzykować dla zdjęć szpanu kompleksów=jak z prostytucją jest i z turystyką =jedni płacą inni mają za darmo (autostop squaty couchsurfing) po co płacić biurom podróży program ustala sie dla ich zysku nie wygody klienta hotelom gdzie cię okradną nakarmią odpadkami, nie wyśpisz się, albo jak polacy przepić cały pobyt w przy basenie kapiąc się w brudnej wodzie z innymiwolę kąpąć się w domu:)nad większością mórz(też ciepłych i tropikalnych)ludzie wolą hotelowe baseny z czystą woda a nie brud w nieznanych miejscach unikniesz też chorób wysypek zatruć pasożytow są bezpieczniejsze nie ma różnych jadowitych stworzeń meduz itp itd.a najgorsi są ludzie którym wydaje się że upijając się przy hotelowych basenach zwiedzają świat:)

      • ~k

        życie bez podróży to tak jakby mieć książkę i czytać ciągle tylko jej pierwszą stronę.

    • ~zg

      oszustka na inny temat werbuje

    • ~Fuks

      Spadaj pizzdo z tą krretyńską grą!

  2. ~Wilo

    Ja na wakacje zabieram zawsze tabletki Noend. Bo to czas dla singli i seksu :), a Noend dopala tak że można szaleć ile wlezie :))) Polecam

  3. ~anka

    Ja na urlop wzięłam swojemu facetowi NoEND. W nagrodę dostałam niezapomniana noc a i on był wniebowzięty. Ta piguleczka działa jak naturalny dopalacz, chciał ciągle i więcej, polecam wszystkim!

    • ~juhas

      dałem mojemu byczkowi, ale na krasulę nie chciał wleźć. Do kruca fuksa z tymi pierońskimi tableteckami !

    • ~ff

      za pisanie postów za pieniądze powinni dawać w mordę.

  4. ~facet

    zadna kobieta nie napali sie na faceta z brakiem w uzebieniu,cuchnacego wczorajszym alkoholem,zarosnietego w brudnych butach

  5. ~pleasegohome

    Jakby moja mnie zdradziła (a jedzie w tym roku sama nad morze ze swoją mamą i z dzieckiem) to by mi wbiła nóż w serce. i tak już wystarczająco zazdrosny jestem

  6. ~gumsex

    seks??? To gumsex.pl – lokalne sex ogłoszenia bez opłat, rejestracji i manipulacji !

  7. ~gumsex

    seks??? To gumsex.pl – lokalne sex ogłoszenia bez opłat, rejestracji i manipulacji !

  8. ~Imprezowicz

    i TAK POWINNO BYĆ . NIEMA NIC PIĘKNIEJSZEGO OD SEXU

  9. ~Kazik

    To chyba z prostytutkami robili te badania.

    • ~Ewa

      Dokładnie tak. Mam wiele koleżanek, ale żadna się tak nie zachowuje!!! Najgorsze są bzdurne rankingi, podczas których połowa biorących w nich udział, się śmieje i celowo opowiada niestworzone rzeczy a tzw. „badacze” łykają to jak kluski i robią „wielkie” badania.

  10. ~Nikt

    I co to wogole za artykul? Jakas zenada ! Spoleczenstwo zeszlo na psy….w tym biednym zascianku

  11. ~BIURECZKO

    GOŚKA NIE MA TO JAK PETENCI ,LUB KOLESIE Z BIURA

  12. Przyznam szczerze, że przestaje rozumieć motywy kierujące ludźmi uprawiającymi turystykę. Niedawno spotkałam się o rosnącej popularności turystyki do slumsów, które wygrają nawet z wyprawami na safari, turystyka seksualna. Zastanawia mnie co jeszcze. Ludzie jednak są dziwni i posuną sie chyba do wszystkiego. Zresztą patrząc na hitorię świata widać, że posuwają sie do wszystkiego, a nawet przesuwają granicę tego „wszystkiego”

Skomentuj ~pleasegohome Anuluj pisanie odpowiedzi

Działa na WordPress & Szablon autorstwa Anders Norén